sobota, 12 marca 2016

Sposób na starą bluzkę

Każdy ma w szafie starą rzecz, bluzkę, sukienkę, koszulkę, która, leżąc na samym dnie całego stosu ubrań, zbiera kurz. U mnie jest tego pełno (jak to u zakupoholiczki :)), dlatego pokochałam nadawanie ubraniom drugiego życia!

Dziś padło na starą, czarną sukienkę marki Paprika, kupioną sto lat temu w lumpeksie. Sukienka była krótka, luźna, lekko podniszczona na dole, ale ze świetnej dzianiny. Niestety, przez długość i krój nosiłam ją tylko w domu. Czas jednak ,aby wyszła z miejsca, gdzie światło nie dochodzi...mojej wypchanej po brzegi szafy.

Początkowo sukienka wyglądała tak :

Do za długiej bluzki przyłożyłam inną, odpowiednią na długość i obcięłam nadmiar materiału.

Nie pozostało nic innego, jak podszyć spód bluzki. Uwaga! Przeszycie dzianiny na maszynie, zwłaszcza tak starej, odziedziczonej po babci, jak moja, jest bardzo trudne. Sama zrobiłam kilka podejść, aby nitka odpowiednio przylegała do materiału. Wcześniej, dla ułatwienia, przyfastrygowałam spód białą nicią.
 Do przyozdobienia bluzki wykorzystałam złote i srebrne ćwieki, nabijając je tuż przy dekolcie.


W efekcie jestem posiadaczką nowej bluzki! I w dodatku tylko za dwa złote!


 

11 komentarzy:

  1. WoW podziwam za wykonanie o pomysł!
    Moze wzajemna obserwacja?

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zawsze mam w zapasie trochę ćwiek, i jak coś mi się znudzi tak jak tobie to dodaję je do starych ubrań tworząc nowe :D
    http://magdelblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Im dalej tym lepiej! :) tak trzymać ^.^

    OdpowiedzUsuń
  4. Bedzie wiecej takich serii zrob to sama??

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak miło zobaczysz starą poczciwą maszynę do szycia, myślałam że już całkowicie wyszła z łask :) Gratuluję kreatywności, brakowało tu kogoś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszyna wiele przeszła, ale wciąż działa bez zarzutu! To moja najbardziej żywa pamiątka po babci :) Dziękuje bardzo za ciepłe słowa.

      Usuń
  6. To smutne że młode osoby nie korzystają, ba nawet nie pamiętają o takich rzeczach jak maszyna do szycia. Teraz najłatwiej jest iść do sklepu i wydać 100 zł na bluzkę z napisem HM niż zrobić taką samą lub lepszą. Tak się cieszę że ktoś jeszcze kultywuje takie tradycje. Gratuluję i życzę wielu sukcesów oraz nawołuje do przekazywania dalej tej pięknej umiejętności i chwalenia się nią tutaj. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się, dobrze jest wiedzieć, że ktoś potrafi robić coś dla siebie w inny sposób niż każdy i w dodatku chcę zarażać tym innych. W końcu coś innego od wciąż tych samych stron i modzie typu: o to mam z tej firmy za tyle i tyle, a to z tej za tyle.. Gratuluję i popieram z całego serca!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo uniwersalny pomysł ale wykorzystanie maszyny jest tu po prostu fenomenalne, cieszę się że ktoś jej jeszcze używa!

    OdpowiedzUsuń